Bejuk wypada. Przyjdzie Plis?

W piątkowym sparingu Energetyka zagrał Paweł Plis. 36-letni napastnik może zastąpić Tomka Bejuka, który został zdyskwalifikowany na trzy miesiące. Trener zapowiada też powroty innych wychowanków
Wprawdzie Piotr Kaczyński nie przewidywał kolejnych transferów, lecz najprawdopodobniej skłonią go do nich nowe okoliczności. Sytuacja trenera KSE uległa zmianie 4 lutego, podczas zremisowanego 1:1 sparingu z Gavią Choszczno, gdy czerwoną kartkę zobaczył Tomasz Bejuk.
Na tym sytuacja się jednak nie skończyła. Arbiter spotkania opisał całe zdarzenie w pomeczowym protokole. W czwartek sprawą zajął się Zachodniopomorski Związek Piłki Nożnej. Chociaż mowa o sparingu, członkowie Wydziału Dyscypliny nie oszczędzili Bejuka, zawieszając 34-latka na… trzy miesiące we wszystkich rozgrywkach związku.
- Żółtą dostał za nic, bo był faulowany. Frustracja rosła. Nie wytrzymał ciśnienia. Sędzia wyrzucił go z boiska i napisał w protokole takich rzeczy, że gdy podpisywałem, to się łapałem za głowę – mówi P. Kaczyński.
Rozmawialiśmy o tej sytuacji również z zawodnikami Energetyka. Przyznają, że nie rozumieją całego zamieszania oraz konsekwencji, które przyniosła.
Więcej w Gazecie Gryfińskiej.
Komentarze (0)
Zaloguj się i dołącz do dyskusji