Wjechał w betonowy płot, bo był naćpany

Wracamy do sytuacji, która miała miejsce podczas sobotniego meczu Odry Chojna z Dębem Dębno. Wiemy co sprawiło, że kierowca uderzył w betonowy płot, oddzielający stadion od drogi
Trwała druga połowa meczu na szczycie tabeli klasy okręgowej. Około godziny 19.30 sędzia zmuszony był przerwać spotkanie. Chwilę wcześniej na stadionie rozległ się huk.
- Zobaczyliśmy samochód, który wbił się w betonowy płot naszego stadionu. Niedaleko stali kibice, dobrze, że nikomu nic się nie stało - komentowali w rozmowie z nami piłkarze z Chojny.
Choć zdarzenie wyglądało groźnie, kierowcy, ani nikomu na trybunach nie stała się krzywda. Jak poinformował rzecznik policji, wiadomo dlaczego doszło do powyższej sytuacji.
- 34-letni kierowca pojazdu marki Citroen niedostosował prędkości do warunków panujących na drodze. W trakcie obsługi zdarzenia, policjanci ruchu drogowego Komisariatu Policji w Chojnie ujawnili, że mieszkaniec powiatu gryfińskiego znajdował się pod wpływem środka odurzającego - tłumaczy Jakub Kuźmowicz z gryfińskiej KPP.
Komentarze (0)
Zaloguj się i dołącz do dyskusji