W sobotę Czarni zagrają z Energetykiem. Kto będzie miał gorsze święta?

Ligowe losy Energetyka są nierozłącznie związane z Czarnymi Lubanowo. Terminarz rozgrywek chciał, by do spotkania dwóch najsłabszych ekip ligi doszło w Wielką Sobotę
Gdyby Wielkanoc nastała o tydzień szybciej, świąteczne jajeczko mogłoby stanąć w kilku lubanowskich gardłach. Wszystko za sprawą meczu z Ehrle, który Czarni przegrali aż 1:10!
- To przez duże problemy kadrowe. Nie mogli dziś zagrać: Gna, Kowalski, Kowalczyk, Jasiak, Maciążek, którzy pracowali oraz Malik, Napora, Karaś i Mrożek, których dopadły kontuzje – komentuje Łukasz Jasiak.
Sytuacja była na tyle tragiczna, że w drugiej połowie na boisku musiał pojawić się trener. Nie byłoby w tym nic dziwnego, wszak mowa o bardzo dobrym, jak na lokalne warunki, zawodniku. Sęk w tym, że Jasiak cały czas przechodzi rehabilitację po zerwaniu wiązadeł krzyżowych.
Więcej w aktualnej Gazecie Gryfińskiej.
Komentarze (0)
Zaloguj się i dołącz do dyskusji