Protest w Rosówku dziś o 19. Pogranicze ma dość izolacji
Narasta zniecierpliwienie Polaków, którzy osiedlili się po niemieckiej stronie Odry i w skutek pandemii, decyzją polskich władz, zostali odcięci od swoich rodzin i pracy.
Problem dotyczy też wielu osób, które do pracy podróżowały w przeciwnym kierunku i są zatrudnione w wielu niemieckich firmach, na terenie przygranicznych landów.
W samym tylko Mescherin problem dotknął kilkudziesięciu naszych rodaków. Wielu stanęło przed wyborem: dom albo praca, co dla cześci wiązało się z koniecznością wynajęcia tymczasowego lokum w Gryfinie.
Brak klarownej polityki polskich władz w tym zakresie i panująca wciąż niepewność, to główny powód prostetu, który przedstawiciele przygranicznej społeczności zorganizowali dziś (24 kwietnia, piątek) w Rosówku, o godzinie 19.00.
Więcej o proteście dowiecie sie z Facebookowego opisu wydarzenia, po kliknięciu TUTAJ
Zapraszamy też do lektury wywiadu, który opublikujemy w przyszłym wydaniu (28 kwietnia) Gazety Gryfińskiej. Rozmawiamy w nim z gryfińskim przedsiębiorcą, który podzielił się z nami swoim oburzeniem zaistniałą sytuacją, która dotknęła jego i jego bliskich.
Komentarze (0)
Zaloguj się i dołącz do dyskusji