Nasza pierwsza, wasza druga połowa

Morzycko zagrało dzisiaj z Kluczevią Stargard. 4-ligowiec wygrał wysoko, lecz ekipa z Morynia nie może być całkowicie niezadowolona
- Kluczevia jest bardzo mocna. Wygrała zasłużenie - skomentował Paweł Zatorski. Mecz długo układał się jednak pozytywnie do Morzycka.
Paweł Andrzejewski doprowadził do remisu 1:1, a zawodnicy z Morynia mogli podwyższyć.
- Mieliśmy więcej z gry. Kilka sytuacji, kontrolowaliśmy przebieg meczu. Na przerwę schodziliśmy jednak przy 1:2 - mówi trener.
Jego podopieczni stracil łącznie cztery brmki na pięć.
- Można powiedzieć, że pierwsza połowa była dla nas, druga dla Kluczevii. Zabrakło nam trochę wsparcia z ławki rezerwowych. Nasi zmiennicy nie dali takiej jakości, jak tezerwowi gospodarzy. Ale to tylko sparing, więc cenna cenna lekcja - podsumowuje Zatorski
Komentarze (0)
Zaloguj się i dołącz do dyskusji