Maciej z ŚOPW: „Nie zażywałem substancji zakazanych!”

Trzeci odcinek „Ślubu od pierwszego wejrzenia” wzbudził emocje, nie tylko ze względu na dobór par. Zachowanie Macieja „Erdola” wywołało dyskusje internautów. 37-latek z Widuchowej odpowiedział na zarzuty
Zgodnie z ideą eksperymentu, Maciej i Marta poznali się na chwilę przed wypowiedzeniem sakramentalnego „tak”.
- Gdy pierwszy raz zobaczyłem Martę, nie miałem w sobie zbyt wiele myśli. Emocję sięgnęły zenitu, a krew zaczęła odpływać z mózgu w dół – skomentował zestresowany widuchowianin.
Czasu na myślenie nie było zresztą zbyt wiele. Po chwili oboje składali swoje oświadczenia woli, mówiąc że są „świadomi praw i obowiązków, wynikających z zawarcia małżeństwa…”. Podczas swojej przysięgi Maciej mylił słowa i śmiał się nerwowo.
- Zaskoczyło mnie, że on się tak śmieje. To znaczy, ja bardzo lubię, że on jest wesoły. To mi się podoba. Czasami on się śmiał i nie wiedziałam, dlaczego się śmieje. Później po prostu zrozumiałam, że to może ze stresu. I się go nawet zapytałam, czy on czegoś nie palił przed ślubem – powiedziała jego świeżo upieczona żona.
Zachowanie „Erdola” wywołało też dyskusje w internecie.
Więcej w Gazecie Gryfińskiej a 4 odcinek już o godzinie 21.35 na TVN.
Komentarze (0)
Zaloguj się i dołącz do dyskusji