Dramatyczne sceny na boisku w Gardnie

Grot pokonał Odrzankę w derbach gminy. Wobec wydarzeń z 43 minuty, wynik meczu schodzi jednak na drugi plan
Spotkanie było wyrównane, do momentu groźnego zderzenia Alberta Chmielowskiego z Piotrem Wołkiem, po którym napastnik i bramkarz padli na murawę.
- U Alberta doszło do złamania ręki i zabrała go karetka – mówi trener Grota, Marcin Lis.
Boisko opuścił też zawodnik gości, który narzekał na zawroty głowy i problemy z oddychaniem.
Pokłosiem wydarzenia było spore opóźnienie (na przyjazd karetki oczekiwano około 30 minut). Jako że mecz rozpoczął się o 17.00, istniało ryzyko przerwania derbów. Ostatecznie sędzia zadecydował inaczej, co nie do końca spodobało się ekipie przyjezdnych.
Więcej o minionej kolejce można przeczytać w Gazecie Gryfińskiej.
Komentarze (0)
Zaloguj się i dołącz do dyskusji