To był policyjny pościg. Uciekinier trafił do szpitala

Wracamy do sprawy, którą lakonicznie opisaliśmy półtora godziny temu. Jak informuje policja, wypadek do którego doszło w Daleszewie był efektem ucieczki przed radiowozem
Pisali o tym gryfinianie pod postem na stronie "Suszą! Gryfino!". Przed chwilą ich doniesienia potwierdził nam rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gryfinie.
- Mężczyzna, który kierował pojazdem marki Opel, nie zatrzymał się do kontroli drogowej funkcjonariuszom Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Policach - mówi Jakub Kuźmowicz.
Jego ucieczka zakończyła się w okolicy dworca kolejowego w Daleszewie (droga krajowa nr 31), około godziny 9.15.
- Ze wstępnych ustaleń wynika że 30-letni kierujący osobówką, podczas manewru wyprzedzania stracił panowanie nad pojazdem po czym bokiem uderzył w jadący z przeciwnego kierunku pojazd ciężarowy marki DAF - dodaje rzecznik KPP.
- Uciekinier jechał bardzo szybko, bez zastanowienia wymijał kolejne pojazdy na podwójnej ciągłej, to cud, że nikogo nie zabił - przekazywali nam świadkowie.
Niestety, okazuje się, że mężczyzna sam walczy o życie.
Kierujący Oplem przetransportowany został przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do szpitala. Był nieprzytomny - mówi nam Jakub Kuźmowicz z gryfińskiej policji.
Ruch w opisywanym miejscu odbywa się wahadłowo.
Komentarze (0)
Zaloguj się i dołącz do dyskusji