Brytyjskie wzorce w Lubanowie
- Niedawno ukończyłem kurs UEFA C i czuję się gotowy, by spróbować nowego wyzwania w seniorskiej piłce. Podchodzę do tego z nastawieniem pozytywnym - mówi Łukasz Mrożek, nowy prezes oraz trener A-klasowych Czarnych Fiege Lubanowo
Pochodzisz z Lubanowa?
Łukasz Mrożek: Nie. Urodziłem w Szczecinie, tam mieszkaliśmy z rodzicami. Jestem wychowankiem szczecińskich klubów. Grałem w Salosie Szczecin, dwa lata byłem w juniorach Pogoni, do tego pół roku w rezerwach, ale bez większych sukcesów.
To skąd u ciebie wzięło się to Lubanowo?
- Moja mama wychowała się w tej miejscowości. Dlatego, gdy wróciłem do kraju z emigracji, zdecydowałem się zamieszkać na wsi i tu ułożyć sobie życie. Tak też trafiłem do zespołu Czarnych.
Kojarzę, że twoje nazwisko zaczęło pojawiać się w składzie stosunkowo niedawno.
- Gram w Czarnych około trzy lata, z półroczną przerwą, bo ostatnią rundę jesienną spędziłem w Grocie Gardno.
Wróciłeś i od razu zgarnąłeś wszystkie ważne funkcje!
- Tak się złożyło. Po rezygnacji dotychczasowego prezesa i trenera taka była potrzeba chwili. Zdecydowałem się na to, bo piłka nożna to moja pasja. Uczyłem się podejścia do niej podczas życia na emigracji. Chciałbym sprawdzić się, zobaczyć czy to czego się nauczyłem w Wielkiej Brytanii zakiełkuje w Lubanowie.
Więcej o Czarnych i innych klubach z regionu można przeczytać w Gazecie Gryfińskiej.
Komentarze (0)
Zaloguj się i dołącz do dyskusji